Peeling do skóry głowy. Dla jednych rzecz obowiązkowa, dla drugich rzecz totalnie zbędna.
Na rynku dostępny jest dość spory wybór tych produktów. Zakres cen również jest dość duży, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Dzisiaj w roli głównej peeling od firmy Vianek.

Produkt pochodzi z jednej z sześciu serii, które Vianek posiada w swojej ofercie. Są to produkty przeznaczone do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Te serie to:
seria niebieska – nawilżająca
seria zielona – orzeźwiająca i oczyszczająca
seria pomarańczowa – odżywcza
seria czerwona – ujędrniająca i przeciwzmarszczkowa
seria różowa – relaksująca i łagodząca
seria fioletowa – kojąca i wzmacniająca
Łagodzący peeling do skóry głowy firmy Vianek to produkt, który wg opisu powinien dokładnie oczyścić naszą skórę głowy a dzięki zawartymi w składzie olejami dodatkowo nawilża i odżywia włosy.
No właśnie, a jak wygląda skład?
Vitis Vinifera Seed Oil, Sucrose, Helianthus Annus Seed Oil, Glyceryl Stearate, Cocos Nucifera Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glyceryl Laurate, Salicylic Acid, Hydroxystearic Acid, Tocopheryl Acetate, Citrus Limonum Peel Oil, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum, Limonene, Citral

Peeling zamknięty jest w plastikowym słoiczku, w stylistyce utrzymanej dla Vianka.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że produkt będzie nam ciężko wydostać z opakowania przez gęstą konsystencję. Pierwszy błąd. W momencie wybierania peelingu staje się on bardziej płynny. Dzięki olejom zawartym w składzie na szczęście nie jest on wodnisty, przez co nie przecieka przez palce. Drobinki ścierające są widoczne i wyczuwalne, z nimi na szczęście nic się nie dzieje.

Niestety przez półpłynną konsystencję nakładanie peelingu nie należy do najłatwiejszych. Drobinki cukru mimo tego, że znajdują się w oleistej zawiesinie, nadal mogę zrobić nam krzywdę przy zbyt mocnym masażu.
Producent poleca zostawienie peelingu na kilka minut dla lepszego efektu.


A jakie są efekty? Żadne. W ogóle nie odczułam, żeby moja skóra głowy została oczyszczona. Wręcz przeciwnie – nawet po umyciu włosów szamponem – miałam wrażenie, że „coś” (jakby lekko tłustawy filtr) zostaje na głowie. Peeling niestety nie tak łatwo wypłukuje się z włosów. Dodatkowo, strasznie je plącze.
No i jeszcze jeden problem – słaba wydajność. W moim przypadku peelingu trzeba było nakładać dosyć sporo.
Czy kupię ponownie? Z pewnością nie.