Wśród jesiennych zakupów, które pokazywałam Wam TUTAJ znalazło się kilka rzeczy z Japonii, m.in. aloesowy tonik od JUJU. Używam go od trzech miesięcy i jestem w połowie opakowania. Tak, dobrze napisałam – w połowie. Nie jest mi po drodze z
(…) 
japońskie i koreańskie kosmetyki