recenzja

MIZON Hannavi BB Cream

MIZON Hannavi BB Cream
Dzisiaj krótki post o odlewce MIZONa Hannavi, którą dostałam od wavesinbluesand. Post krótki, ponieważ nie mam do tego kremu BB cierpliwości. Z tego co sprawdziłam, zyskuje pozytywne opinie. Chociaż nie wiem za co…

MIZON Hannavi BB Cream
Hannavi BB Cream to wg producenta bogato wzbogacony krem, który głęboko nawilża skórę. Zawiera ekstrakty z orientalnych ziół (Coix, Peony, Milk Vetch Root, Corn, Poria Cocos, Mugwort, Polygonatum, Gold, Foxglove, Licorice, Angelica Root, Balloon Flower), które rozjaśniają skórę i nadają jej zdrowy wygląd. Do tego wyciąg z malin, kwas hialuronowy, arbutyna i adenozyna. Posiada filtr SPF32 PA++.
Brzmi obiecująco. Ale czas na konkrety, bo po obietnicach producentów nie ma co oceniać kosmetyków.
Krem BB ma beżowy kolor. Jego konsystencja jest nieco gęstawa, co akurat mi nie przeszkadza. Lubię mocno kryjące kremy BB, tym bardziej jeśli mam okres 'jestem pasztetem, muszę się dobrze zamaskować’. ;] Zapach jest przyjemny, ulatnia się po nałożeniu.
Na początku nakładałam go przy użyciu palców. Należało go równomiernie rozsmarować, ale na szczęście nie tworzył efektu maski. Potem nakładałam go punktowo w kilku miejscach i rozprowadzałam zwilżonym pędzlem. Ta metoda lepiej się przy nim sprawdza. Po utlenieniu stapia się z kolorem cery. Krem rzeczywiście nawilża cerę. Zarówno podczas noszenia, jak i po zmyciu wieczorem nie odczuwałam żadnego dyskomfortu. Nie podkreśla suchych skórek czy porów.
MIZON Hannavi BB Cream
I to by było na tyle, jeśli chodzi o plusy. Minusy są na tyle duże/poważne, że kompletnie go dla mnie dysklasyfikują.
# krycie – Producent obiecuje mocne krycie. I owszem, jest – ale tylko przez pierwsze trzy godziny. Po tym czasie krem zaczyna znikać. W dodatku do zamaskowania niedoskonałości musimy użyć korektora. Dupa, a nie krycie.
# kontrola wydzielania sebum – I znowu wpadka. Niestety już po dwóch godzinach zaczynam się mocno świecić na czole.
# Krem co prawda nie podkreśla suchuch skórek. Ale jeśli nałożymy go za dużo, wchodzi w zmarszczki mimiczne wokół oczu i nie wygląda to estetycznie.
# Znika z twarzy równomiernie – ok. Ale byłoby jeszcze milej, gdyby utrzymywał się dłużej niż 3 – 4 godziny.
Nie zdążyłam zrobić zdjęć kremu na twarzy, ale nie ma czego żałować.
MIZON Hannavi BB Cream
MIZON Hannavi BB Cream
Dużo sobie po tym kremie obiecywałam. Niestety – nie jest on dla mnie. A może złą porę roku wybrałam na testowanie? Wnikać nie będę, ponieważ nie zamierzam do niego wrócić. Zawiodłam się i już.

You may also like

Podobne posty